...i już bez spiętej dupy, na zluzowanym zwieraczu :
Póki co Eryk mierzy zamiary na siły startując skromnie na radnego ale kto wie co będzie później - może nawet STOLEC prezydencki ? Choćby i lokalny : już oczyma wyobraźni widzę jak ten przegięty Superman rzuca wyzwanie regionalnemu patriarchatowi i małomiasteczkowemu kołtuństwu Klerykowa uosobionemu symbolicznie w sumiastych wąsach Lubawskiego, naprawdę chciałbym ich obu zobaczyć w otwartej debacie razem na jednej scenie i w bezpośredniej konfrontacji, bliskim zwarciu by tak rzec tym bardziej iż miłościwie nam kielczanom panujący od wielu lat prezydent [ będzie już cała epoka ] sam oświadczył kiedyś iż ubóstwia przytulać ludzi więc kto wie, może taką razą czeka nas jeszcze głośny coming out a w kolejnym tomie spłodzonych przezeń [ z dyskretną ''pomocą'' p. Natkańca ] przygód Małgosi-karateki okaże się ona mężczyzną uwięzionym w ciele kobiety, transem na wojnie w poszukiwaniu utraconego luja co spierdolił przed nim do Legionów ew. wiekopomne to dzieło tyczyć będzie ułanów malowanych znaczy się ''dżenderowych'', którzy bynajmniej nie pod sukienki garnąć się będą a końskie zady na ten przykład by było weselej. Niestety, wielce żałuję ale nie będę mógł zagłosować na Eryczka gdyż nie startuje z mojego okręgu, serio uważam bowiem iż świetnie pasowałby do tych jemiołów z kieleckiej Rady Miasta, byłby tam barwnym ptakiem ożywiającym nieco swymi wystąpieniami lub choćby samą obecnością na sali sesje tej szarej, buraczanej masy pogrążonej w małych przekrętach i urzędniczej nudzie, jebanym w d... kakadu błyszczącym na tle lektorów partyjnych przemianowanych na profesorów czy TW-''patriotów'' z bożej łaski. Zresztą dotąd największym komunogejem w regionie był ponury ubol tow. Jaskiernia więc trza przyznać iż jest jakiś ''postęp''. Eryk wzbudził mój niekłamany zachwyt od pierwszego wejrzenia, wpadłem wręcz w euforię gdym obaczył tego pedalskiego Kononowicza bo facet jest chodzącą parodią cioty nawet a więc parodią parodii - zwyczajnie żaden ''antyklerykalizm'', dżendery i insze tęczowe wynalazki nie mają szans w Polsce dopóty firmować je będą takie kurioza lub szemrane postacie pokroju hucpiary Mareninowej, jej ex-fuhrera Janusza ''Boga kocham'' [ dlatego nawet gdy znajdował się na szczycie fali miałem go za ''naszego człowieka po drugiej stronie'' ], niedoszłego ojcobójcy Armanda Ryfińskiego, buraczanego transa Annę Grodzkiego wyglądającego jak przebrany w damskie łachy bazarowy cebulak czy nieudacznej żydowskiej okularnicy Kazi a teraz jeszcze dochodzą mnie słuchy o widmie bankructwa wiszącym nad UrbaHowskim [ tak, to nie błąd - używajmy prawdziwych nazwisk ] ''Nie'' : gdyby ta szczęsna wiadomość ziściła się byłby to faktycznie koniec pewnej ''epoki''. Wybryki Marenin budzą niesmak nawet wśród wielu lewicowców, w dodatku ostry lans na ''samotną matkę'' co to nie ulękła się plebana po różnych tefałenach i inszych resortowych programach zarannych dla wyzwolonych z mózgu kurw domowych przyniósł żałosny rezultat w postaci zaledwie 600 głosów w eurowyborach, na regionalnej liście biłgorajskiego bimbrownika, która przerżnęła jak wszędzie, tylko 2 kompletnie anonimowe kandydatury na 10 zebrały mniej głosów od lumpexowej księżniczki Diany Małgorzaty i to niewiele - między 400 a 500, babsztyl jednak zamiast wyciągnąć logiczne wnioski i dać sobie spokój narobił histerii odstawiając żałosną komedię opuszczenia z hukiem tonącego politycznego okrętu pieprząc na odchodne coś o ''utraconych ideałach'' : doprawdy trzeba być wyjątkowo bezczelnym lub głupim a najpewniej jedno i drugie aby wspominać o czymś takim w kontekście noszącego od początku wszelkie znamiona skleconego naprędce przez ubecję szemranego towarzycha dysponującego największym elektoratem w kryminałach. Na tą bandę głosowali jedynie ostatni żule, pedały, kuce czy niedojebane stare komuszki - nawet byle szanująca się ciota czy kieszonkowiec nie daliby za nich złamanego grosza a co dopiero krzyżyk na wyborach. Durna Małgosia chce powtórzyć ten numer już na własny rachunek w jeszcze bardziej karykaturalnym wydaniu wyciągając z kapelusza Eryczka i prezentując tego nieszczęsnego niedorozwoja gawiedzi o rozdziawionych ze zdumienia gębach a w dodatku rżnie w żywe oczy głupa przecząc by umieszczenie na liście wyborczej matki i siostry mogło w ogóle stanowić jakieś podejrzenie o nepotyzm, brakuje tam jeszcze tylko dziada z babą, zresztą dziada właściwie już ma, potrzebna tylko baba z brodą do kompletu, jakaś kielecka Lucelia Salceson czy insza Tralala, ale spokojna kiepełe, i na to przyjdzie pora gdyż nie ma takiego dna żenady do której nie mógłby się posunąć ten kiepski polityczny cyrk. Wystarczy spojrzeć na menażerię, którą wokół siebie skupiła - doprawdy nie wiem skąd ona wynajduje te siroty, istne zoo, aż żal patrzeć. Jeszcze bym coś dorzucił ale zmilczę bo jako ''homofob'' nie chcę naruszyć czyjegoś ważnego ''interesu społecznego'' [ błe ] i odpowiadać z PRL-wskiego art. 212 - no dobra, ujmę to ''poprawnie politycznie'' : zgrywanie ''samotnej matki'' wcale nie musi wykluczać życia w nieformalnym związku i ponoszenia wespół z konkubentem kosztów wychowania dziecka za co jak widać w klerofaszystowskiej, ''zacofanej'' Polsce nie grozi ukamienowanie ani nawet ostracyzm [ niestety ], z kolei udział przynajmniej jednego z tych panów w tym pociesznym w swej nieudolności propagandowym filmiku zakrawa z jego strony na mentalny sadomasochizm. I to tyle w tej tomacie.
Jedno wszakże trzeba przyznać Mareninowej, że akurat z Erykiem strzeliła w punkt o tyle, że faktycznie jest ''wykluczony'' i to podwójnie - nie tylko seksualnie ale i intelektualnie : ten pajac nie potrafi sklecić poprawnie na piśmie nawet dwóch zdań po polsku a i z wymową idzie mu jak po grudzie co doskonale widać w zalinkowanym na samym początku słynnym już spocie [ choć i jego mistrzyni niewiele ustępuje mu w konkurencji drętwego dukania z kartki ] za to mądrzy się bezczelnie na tematy na których g... się zna z racji [samo]wykluczenia takie jak aborcja czy rodzina [ ee, to jak to było z tym, że ksiądz nie ma prawa mówić o takich sprawach - a pedał może ?! ]. Owszem, zdaję sobie sprawę że brzydko jest szydzić z upośledzonego tyle, że akurat to on sam wystawia się na pośmiewisko i aż prosi o wirtualne bęcki, naprawdę trzeba mieć miedzianą blaszkę zamiast płatów czołowych by wygenerować coś takiego jak ''klip reklamowy'' Ciechana - jeśli już tak bardzo chcesz ogłosić bojkot jakiegoś produktu to go zwyczajnie nie kupujesz, cóż to obchodzi producenta co klient robi z towarem byle zań zapłacił, Eryk mógłby sobie nawet spróbować wypić pyffko wlewając je w alternatywny wobec gębowego otwór ciała i nikomu nic do tego co ten biedny dureń robi ze swym marnym żywotem [ najwyżej pierdziałby bąbelkami albo przy następnym miłosnym zwarciu poszłoby szampanskoje z dupska ], grunt że tak czy siak kaska dla p. Jakubiaka jest, poza tym tylko skończony bałwan marnuje w tak haniebny sposób dobry alkohol i na widok podobnego barbarzyństwa zapewne niejeden piwosz z miejsca stał się ''homofobem'' [ wprawdzie mi też zdarzyło się w życiu wylać kilka butelek wina do zlewu ale tylko dlatego, że były już tak chujowe iż nawet nie można było z nich zrobić grzańca ani w żaden inszy sposób odzyskać ]. Przede wszystkim zaś to nie ja wykorzystuję cynicznie tego błazna by zbić na nim kapitał polityczny, to właśnie ktoś z tamtej strony powinien nagadać mu do słuchu aby dał sobie spokój i zajął się tym do czego jest predestynowany np. fryzjerstwem zamiast odstawiać żenadę - gdybym był pedałem szlag by mnie trafiał, że ktoś taki śmie mnie reprezentować bo chyba nie każda ciota jest aż tak zjebana, w każdym razie te parę lesb jakie znam na pewno nie, ale tak to mi w to graj, bo jak pisałem wyżej tuman w swej nieudolnej głupocie nieświadomie kompromituje lansowane przez się chore koncepty, tak więc : Eryk na prezydĘta !!! Na razie może być tylko Kielc, później obaczym, za to na premierzycę należy obrać Annę Grodzkiego, po wyborze Kopaczowej właściwie byłby to kolejny logiczny krok bo tylko to już nam chyba pozostało [ wpierw nie mogłem w to uwierzyć a gdy wreszcie do mnie dotarła realność tragifarsy pierwszą refleksją jaka mi się nasunęła było : ''finis Poloniae''... ] ew. mianować prezydentem bo chłopobab byłby idealnym przywódcą dziadowskiego państwa jakim jest ten nieszczęsny okrągłostołowy twór w którym przyszło nam żyć a poza tym oszczędziłoby się przynajmniej na kosztach reprezentacyjnych gdyż sam byłby swoją własną ''first lady''. Do pełni szczęścia i realizacji marzenia o ''nowoczesnej Polsce'' brakuje tylko aby Szymek Niemiec został prymasem, mógłby błogosławić sodomickie hufce wyruszające na Ukrainę w ''misji pokojowej'', oto jedno z jego wzruszających orędzi - jakże on tego kotka głaszcze, i głaszcze, głaszcze... Akurat w takim kościele zapinanie przez duchownego w dupala nie tylko nie byłoby grzeszne ni skandaliczne ale wręcz godne i zbawienne zaś kto ośmieliłby się mieć wobec tego religijnego aktu jakoweś obiekcje natychmiast wyklęto by bluźniercę jako ''buraka'' i ''efebofoba'' !
Całkowity blamaż i kuriozalność antyklerykalizmu i tęczowej lewicowości staje się jeszcze bardziej widoczny, gdy rzucimy okiem poza lokalną, ograniczoną perspektywę - piję oczywiście do niedawnej głośnej sex-afery w środowisku ''Kretynyki Pederastycznej'' i smrodu jaki w związku z nią rozniósł się wokół reżimowej nagrody ''Nike'' fundowanej przez tow. Bochniarzową, ''niezależną businesswoman'' oddelegowaną przez resort na odcinek kultury. Płakałem rzewnymi ślozami gdym czytał chwytającą za serce historyję Ignasia, zahukanego białoruskiego chłopięcia hen gdzieś z kresowego zadupia zagubionego w wielkim mieście, którego niewinność została tak niecnie wykorzystana a cnota podeptana przez chutliwą starą prukwę. Przyznajmy uczciwie, że ruchanie tej niewyżytej megiery wymagałoby sporego samozaparcia nawet od zdeklarowanego heteryka a cóż dopiero mówić o ''kochającym inaczej'' tak więc serdeczne wyrazy współczucia, serio, z drugiej oddajmy p. Dunin, że przebiła ten numer rewanżując się w kontrze podłym zagraniem godnym Dulskiej sugerując otwarcie iż jej niewdzięczny Ignac zawdzięcza nominacje swych wypocin do ''Nike'' obciąganiem sekretarzowi przyznającej tąż nagrodę organizacji. Nie będę ukrywał, że ten lewacki ''pudelek'' wiele radości mi uczynił i to bynajmniej sam jako taki bo szczerze mówiąc mam wyjebane na to kto tam kogo zgwałcił, istotne iż obnażył całą obrzydliwą nędzę i pretensjonalność środowiska tych bufonów, ich kompletnie nieuzasadnione poczucie wyższości nad ''ciemnym, katolickim motłochem'' jakie żywią li tylko z racji wyznawanych przez się ''światłych'' poglądów - spoza elitarnej maski wypełzło banalne kołtuństwo, które śmią tak potępiać u innych [ ich gorliwość w tym względzie najwidoczniej jest świadectwem nieczystego sumienia ] o ile nie coś gorszego jeszcze. Pal licho Karpowicza, który okazał się typową bezjajeczną ciotą, płaczliwym kastratem ale z pani krytyk wylazła mentalna kuchta, rozhisteryzowana idiotka o poziomie umysłowym wrednej, prowincjonalnej biurwy - jednym słowem kompromitacja doskonała, porównywalna z wyrzuceniem fotek przez dr Samsona [ no nie dało się po czymś takim łatwo zamieść sprawy, trza było chłopaka aresztować - nie za to bynajmniej co robił ale że się tak fatalnie sam zdemaskował - a ileż musiała się przy tym natrudzić ''niezależna'' prokurwatura i wiadome służby aby uchronić w związku z tym przed niemiłymi konsekwencjami choćby naszego drogiego parakatolickiego reżysera i autoryteta ].
A właśnie, gwoli uczciwości należy stwierdzić iż niestety także prawica ma pod tym względem nieźle zafajdane gacie i płonący żywym ogniem jak stodoła w Jedwabnem odbyt [ nawiasem mówiąc pamiętajcie chłopcy - lewatywka to podstawa, nie ma co przesadzać z tą ekologią, no chyba że lubicie łykać gówno, a to przepraszam ], weźmy choćby duchowego ojca powojennego, PRL-owskiego konserwatyzmu Henia Krzeczkowskiego o którym sam Iwaszkiewicz pisał w ''Dziennikach'' jak ciągnął go na orgietkę z bardzo ale to bardzo młodymi chłopcami. Ciekawa była zeń kreatura : Żyd, ubol i faszysta w którego resortowym mieszkanku zbierała się na ''obiadach czwartkowych'' niemal cała późniejsza śmietanka zachowawców a nawet ''pampersów'', nie dziwota, że w tym towarzystwie brylował ''konserwatywny gej'' Aleksander Hall ale mówimy też o Tomaszu Wołku, Marku Jurku, Walendziaku i - niestety ! - prof. Jacku Bartyzelu, który wysmażył na cześć swego mistrza świetny panegiryk w którym ani słowem nie zająknął się o jego podejrzanej przeszłości czy mało raczej tradycjonalistycznych skłonnościach [ nawet jeśli nie przekreślają one choćby faktycznie imponującego dorobku translatorskiego to jednak milczenie pana profesora w tej kwestii jest zastanawiające ]. Mówiąc wprost nie twierdzę tym samym iż ten dyskusyjny klub działający pod dyskretną pieczą bezpieki [ podobnie zresztą jak jego lewicowy odpowiednik w postaci ''Krzywego Koła'', kuźni michnikowych kadr ] był li tylko przykrywką dla pedalskich orgii zaś jego uczestnicy dobierali się pod jednym, wiadomym kątem [ dupy ] tak jak to się działo w prenazistowskim kręgu skupionym wokół poety Stefana Georgego, choć obecność tego bubka Halla faktycznie może coś takiego sugerować... Tak czy siak zachęcam aby poszukać nieco informacji o Krzeczkowskim, zwłaszcza polecam uwadze niniejszy kuriozalny passus z poświęconego mu hasła na Wikipedii :
''Po zakończeniu wojny pozostał w wojsku. Nie godząc się na sowietyzację LWP, sam sprowokował swoje usunięcie z szeregów armii w 1950 roku.''
- no proszę, chłopak się obudził rychło w czas, wcześniej ta ''ludowa'', ''polska'' z nazwy armia dysponowała jakąś tajemniczą, głęboko ukrytą przed wzrokiem profanów ''autonomią'' wobec sowietów, kurwa a ja myślałem głupi, że niesłynna Informacja Wojskowa to było jeszcze gorsze gówno niż UB, gościu odchodzi se ot tak z wojskowej bezpieki w apogeum stalinizmu i włos mu z głowy nie spada, nawet go ze służbowego mieszkania nie wywalają a co więcej w najlepsze przyjmuje w nim ''reakcjonistów'' i wszelką tego typu swołocz, niesamowite political fiction jednym słowem - nie wiem co brał autor tych bezczelnych bredni ale najpewniej miał tego samego dilera co ''konserwatywny trans'' Piesiewicz. Nie chcę jednak aby powstało mylne wrażenie iż na prawej stronie sceny politycznej tylko endekoidzi i zachowawcy są w tej kwestii hipokrytami, oto więc fragment artykułu zawierające iście wybuchowy materiał na temat poety lansowanego przez ''[nie]zależną'' jako odpowiednik ''autoryteta'' dla prawicowych hipsterów otumanionych jakobińską atrapą patriotyzmu pod wymownym tytułem - ''Jarosław Marek Rymkiewicz - nie opowie o karierze przez łóżko w IBL'' [ Instytucie Badań Literackich ] :
''Dane o „karierze przez łóżko” pochodzą z
teczki innego pracownika IBL, uznanego bohatera opozycji, obecnie
sprawcę homoseksualnego skrętu linii redakcyjnej najgorszego polskiego
publikatora: [...]
Stwierdził, że IBL w PAN to
siedlisko anarchii, które zawsze przygarniało wszystkich dysydentów.
/.../ Tylko co jakiś czas musiał się pokazywać w Staszicu. Opowiadał, że
pracują tam sami kulturalni ludzie, jest duża grupa homoseksualistów,
którzy podrywali S/.../. Nie wzbraniał się, bo go ciekawiło. Lubił jak
podrywano go w sposób intelektualny, jednocześnie wzmacniając jego
karierę naukową, pozycję towarzyską. Na jednego tylko był oburzony, gdyż
wg S/.../ tamten za wcześnie zabrał się do całowania. Będąc w Szwecji
ze szwedzkim pederastą pojechał na tygodniową wycieczkę do Tunezji.
Mieszkał w uzdrowisku SUZ (lub podobnie) k/Tunisu. Opowiadał
niestworzone rzeczy o zachowaniach, mentalności homoseksualistów. S/.../
wyżej stawia homoseksualistów arabskich od europejskich. Twierdzi, że
to miłość bardziej wysublimowana, czysta itp. Jednak w SUZ nie gardził
kobietami, jeśli jakaś turystka zapłaciła 10 koron /mowa o Szwedkach,
które były na tej samej wycieczce/, bo na ogół „przyjaciel” Szwed
sypiając z nim w jednym pokoju nie pozwalał mu się oddalać, robiąc nawet
wymówki. Z Tunezji przywiózł „trochę świecidełek” kapy, perfumy i
trochę bielizny dla M/.../, z którą żył najpierw bez ślubu, pobrali się,
gdy M/.../ była w piątym m-cu ciąży. Relację agenta celnego
urwałem, bo w dalszej części nie dotyczy ona IBL czy homoseksualistów.
Mamy więc uznanego wieszcza prawicy – Rymkiewicza, który bez wahania
rąbie o czerwonym pochodzeniu medialnych magnatów i męską prostytutkę
zatrudnioną w IBL. [...] Dokumenty nieboszczki SB mają walor relacji na żywo, bez dystansu
czasowego, trudno przecenić ich wiarygodność. Nawet jeśli dotyczą osoby
forowanej przez „Gazetę Polską”.''- ... Gdyby powyższe okazało się prawdą byłby to istny dynamit, zresztą jestem pewien że prędzej czy później sprawa wypłynie by zostać wykorzystana przez odpowiednie służby, wystarczy wspomnieć istotną w tym kontekście tzw. ''akcję Hiacynt'' i będące jej pokłosiem ''różowe teczki'' czy fakt iż Tomasz Raczek miał pseudonim operacyjny TW ''Lotos'' [ serio, gdy się o tym dowiedziałem myślałem, że jebnę ]. To jak z motłochem kurew i złodziei kopiącym staruszki na Krakowskim Przedmieściu sterowanym przez alfonsa, który wrobił Piesiewicza [ na własne życzenie tego kosmicznego bufona ofkors ] w ''sproszkowane lekarstwa'', gdym jednak obaczył pod krzyżem Leszka Bubla miałem już pewność, że ubecja obstawia obie skonfliktowane strony jak w policyjnym podręczniku toteż głośny swego czasu coming out TW Andrzejka wcale ale to wcale mnie nie był dla mnie zaskoczeniem. Natomiast wątek IBL jako gniazda Żydów, pedałów i masonów [ dosłownie ] oraz kuźni kadr neojakobińskich pantryjotów [ pracowała tam sama Jadwiga Kaczyńska, więc pewnie stąd Jarosław Marek został namaszczony na ''wieszcza'' ] godny jest osobnego omówienia aczkolwiek wstrzymałbym się póki co z ferowaniem jednoznacznych wyroków przynajmniej co do poniektórych postaci tegoż środowiska i jemu podobnych bo np. nie wyobrażam sobie Pawła Hertza na ''paradzie równości'', choćby ze względu na herbertowską ''kwestię smaku'' i odrażającą wulgarność tych spędów, jego niezaprzeczalny dorobek translatorski a przede wszystkim obrona dziedzictwa polskiego romantyzmu i myśli zachowawczej w czasach, gdy było to o wiele trudniejsze niż dziś budzi szacunek i czyni wybaczalnym pederastyczne skłonności, których zresztą nigdy chyba specjalnie nie ukrywał ale też i nie fetyszyzował zgodnie z ekshibicjonistycznym duchem obecnych czasów za to wykazując do nich zdrowy, konserwatywny dystans sam nazywając je wprost ''nieopanowaną fizjologią młodych piesków'' [ no chyba, że pojawią się nowe fakty i okaże się iż mieliśmy do czynienia z takim samym figurantem jak Krzeczkowski, z którym zresztą się przyjaźnił, mam nadzieję, że tylko na stopie a raczej dupie ''towarzyskiej'' ].
Zgodnie z przyrodzoną mi wredotą szydzę tu okrutnie z pedalstwa ale rzecz niestety ma obok groteskowej i drugą, poważną, budzącą wręcz grozę stronę - po lekturze poniższego iście porażającego zestawienia autorstwa dr Camerona zrozumiałem dlaczego postępactwo tak go tępi, bowiem ohydę procederu od której flaki się wywracają czyni jawną :
''Połykanie ludzkich odpadów przemiany materii to prosta droga, by nabawić się zapalenia wątroby typu A i pasożytów jelitowych zwanych Syndromem gejowskiego jelita.''
http://www.pch24.pl/medyczne-
- w tym wszystkim zwłaszcza niniejsze zdanie wydaje się kluczowe :
''Jednakże średnia długość życia homoseksualistów była w zasadzie taka sama w całym kraju i, ogólnie rzecz ujmując, mniej niż 2% dożyło podeszłego wieku.''
- faktycznie ''stara ciota'' to oksymoron i dosłownie wymierający gatunek, teraz jasnym stają się powody dla których różni wpływowi a szemrani politycy, mafiozi finansowi czy rządy państw tak ''demokratycznych'' jak autorytarnych tolerują lub wręcz promują wszelkie zboczenia, chodzi o globalną depopulację ale nie tylko : geje jawią się jako spełnienie marzeń każdego tyrana i totalitarnej władzy o idealnym niewolniku, gdyż z definicji są durnowatymi śmieszkami i pustakami o żałośnie ograniczonym światopoglądzie kręcącym się wokół ciuszków, fiuta i kaski więc politycy mogą im ożenić nawet najbardziej ordynarny kit a i tak łykną go jak Legierski ciepłą spermę w darkroomie, nic tylko żrą i pierdolą się jak świnie żyjąc na kredyt zarówno w metaforycznym jak i dosłownym sensie stanowiąc tym samym wzorzec bezmyślnego i nieproduktywnego konsumeryzmu i stąd niezwykle atrakcyjny target dla banksterów, siłą rzeczy nie płodzą dzieci ni zakładają rodzin w swej masie więc nie ponoszą za nic odpowiedzialności sprzyjając atomizacji społeczeństwa na samolubne, wyalienowane jednostki co ułatwia sprawującym władzę stosowanie polityki ''dziel i rządź'', w dodatku zdychają szybko pozbawiając ich dodatkowego kłopotu z opanowaniem nazbyt licznych mas, wreszcie w wersji macho, zarówno brunatnej jak i czerwonej czy islamistycznej, można ich wykorzystać jako nader gorliwe i chętne do rzezi mięso armatnie bo przecież nie posiadają rodzin o które mogliby się obawiać a więzi wśród nich oparte są przeważnie na kopulacji bez zobowiązań ni konsekwencji, więc nie mają właściwie nic do stracenia - w tej sytuacji logicznym jest iż politykierzy, korporacje i reszta globalistycznej mafii tak się nad pederastami pałuje [ i na nich ]. Łaskawie proszę oszczędzić mi umoralniających gadek przedstawiających homoseksualistów li tylko jako ofiary totalitaryzmów - tyrania nie musi wcale oznaczać purytańskiej siermiężności ale i ''chleb i igrzyska'' motłochu, komuniści zanim zaczęli zsyłać pederastów do łagrów [ skądinąd istnieją liczne świadectwa mówiące o grasujących tam gangach lesbijek dokonujących brutalnych gwałtów na innych więźniarkach ] z pełną premedytacją szerzyli rozwiązłość, przybierało to wówczas tak groteskowe formy, że grupy nagich aktywistów maszerowały po ulicach Moskwy z transparentami ''Precz ze wstydem !'', wspominał o tym choćby w swych dziennikach Bułhakow, z kolei jak pisałem już wyżej również z nazistami sprawa nie przedstawiała się wcale tak prosto - Ernst Rohm nie dostał kuli w łeb za to że był pedałem tylko przez to iż bruździł Adolfowi i niemieckiej generalicji itd., polecam obejrzeć znakomity rozgrywający się w Oświęcimiu ''Kornblumenblau'' z nietypową dla Kolbergera rolą sadystycznego blokowego znęcającego się bestialsko nad swoją obozową ''małgosią''. Owszem, zdaję sobie sprawę, że powyższe cierpkie uwagi mogą wydawać się niesprawiedliwą generalizacją bo wśród ludzi o takowych skłonnościach zdarzają się wcale liczne obdarzone inteligencją i talentem wyjątki [ zresztą co to za ''okoliczność łagodząca'', taki Jacuś Dehnel jakiś tam talent wprawdzie posiada ale i tak jest beznadziejnym zlewaczałym pedziem przebranym za karykaturę dandysa ] nie zmienia to jednak faktu iż w swej masie takimi właśnie są, ostatecznie ''gay'' czyli wesołek albo śmieszek jak kto woli nie wziął się znikąd i trudno poważnie traktować infantylnego, żałosnego pajaca, który na własne życzenie dał się zredukować do genitaliów określając wyłącznie poprzez seksualność. Nie ma nic złego w błaznowaniu raz na jakiś czas, pokazaniu ozora i dupy światu, ale pod warunkiem iż ma się jakiś ''background'', który powróci nas do pionu, przeważnie jest to jakaś mniejsza lub większa wspólnota typu rodzina, stowarzyszenie czy naród albo społeczność z którą się identyfikujemy a trudno w tym wypadku chyba o tym mówić bo cóż może istotnie łączyć np. pedała żydowskiego z palestyńskim, dalej religia lub światopogląd itp. - przykro mi ale ja tu widzę tylko permanentną dyskotekę aż do zrzygu i zaruchania się na śmierć, cekiny i sperma : to ma być k... tożsamość ?! Zresztą nie tyle mam problem ze zboczeńcami, w każdym razie na pewno nie takimi co nikogo nie krzywdzą, bo sam jestem freakiem, ile z tymi, którzy za nimi stoją, nie wiem jak z pedałami ale wszystkie znane mi lesby jak jeden mąż [ he he ] kładą swe mentalne lagi na ''tęczowe parady'' bo intuicyjnie wyczuwają iż ktoś ich kosztem usiłuje zbić kapitał polityczny wykorzystując w swej cynicznej grze, ot niedawno zapoznałem jedną taką lesPolkę co to całkiem nieźle ustawiła się w Londynie, no bez przesady ale przynajmniej nie zapierdala na zmywaku ani podciera dupy [ wiem, brzmi żałośnie ale my polskie białe murzyny raczej rzadko możemy liczyć na coś więcej ], grunt iż laska jest żarliwą patriotką zakręconą na punkcie ''Czasu honoru'' a co więcej serdecznie nie cierpi ''czarnuchów'' [ bo kontakt z realną ''innością'' zwykle nie ma nic wspólnego z politpoprawnymi czytankami ] - I CO TERAS ? Ciężki orzech do zgryzienia zarówno dla ''nowoczesnej lewicy'' wrzucającej pochopnie do jednego wora murzyna z żydem i gejem, gdy tymczasem nader często murzyn nienawidzi żyda ten z kolei potępia pedała zaś gej okazuje się fanatykiem białej rasy, jak i prymitywnie antypedalsko nastawionego kibolstwa i nazioli mimo że jak wyżej wspomniano niejeden z nich sam cierpi na takowe skłonności ale pewnie tłumaczą sobie to tak jak ''we więźniu'', że jak ty ruchasz kogoś w dupala to nie jesteś cwelem, więc wszystko z tobą w porządku [ tak samo mają muslimy ].
Skądinąd zastanawiające, ze to alterglobalistyczne postępackie barachło tak wrogie światowym korporacjom i zblatowanym z nimi imperialistycznym rządom zarazem wspiera gorliwie ''tęczystów'', ruchy gejowskie których głównymi sponsorami są właśnie też same oskarżane przez nich o całe zło państwa i firmy - ?! Ten pozorny paradoks ma dość banalne wytłumaczenie - większość z tych ''niepokornych'' żyje z grantów udzielanych przez kapitalistycznych krwiopijców, których tak rzkomo zwalczają [ ''pan prezes kupił synalkowi na urodziny partię komunistyczną'' ], reszta zaś to dokładnie tak samo jak rewolucjoniści przed stu laty banda sfanatyzowanych pożytecznych idiotów przemieszana z policyjnymi prowokatorami czyli wszystko po staremu. Z kolei gdyby ich prawicowa czy raczej prawacka kopia w postaci narodowych komunistów z NOP-u itp. sfaszyzowanej hołoty posiadała choć trochę rozumu a przede wszystkim również nie była kapusiami i prowokami [ bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że nawet wśród nich nie znalazł się choć jeden co by wiedział, że ''mężczyzna'' nie pisze się przez ''szcz'' ] zamiast w cioty powinna napierdalać kamieniami w siedzibę Fundacji Batorego a tak naprawdę Sorosa, unijne agendy oraz ambasady zarówno USA jak i Rosji, wreszcie biura globalnych korporacji typu Pepsi czy Facebook bo bez płynącej z ich strony gigantycznej forsy i potężnego medialnego wsparcia oraz administracyjnych nacisków cała ta gejoza skichałaby się błyskawicznie a Biedroń czy Legierski byliby jedynie zaczepiającymi w publicznych szaletach facetów cwelami w różowych majtkach o ile nie więziennymi ''małgosiami'' [ ubol Grodzki zaś mógłby już usunąć se cycki i zrzucić te łachy a la Jadzia biurwa skoro powierzona mu misja dobiegła końca ]. Czy naprawdę nie wydaje wam się podejrzane, że te wszystkie obrzydliwie bogate skurwysyny zapałały nagle współczuciem i chęcią niesienia pomocy biednym prześladowanym gejom, mam wierzyć że serducho ich zabolało, taaa ? A przywódcy światowych mocarstw naprawdę nie mają innych problemów na głowie, hmm ? Cóż, jeśli wierzycie w ich ''dobrą wolę'' znaczy się, że reprezentujecie poziom umysłowy Eryczka i w związku z tym mogę wam tylko współczuć, niestety witamy w realnym świecie głupie kurwy - jeśli ci ludzie tak bardzo się w to angażują i wspierają całą swą potęgą znaczy to iż muszą mieć w tym jakiś swój dalekosiężny, na ich miarę cel : a i owszem, raz że jest to rodzaj politycznego lubrykantu np. Obamie wybacza się prowadzenie jeszcze bardziej agresywnej, militarystycznej polityki niż Bush a nawet daje za postępowe naloty dywanowe pokojową nagrodę Nobla bo skurwiel jest ''tęczowy'', ale przede wszystkim promocja pedalstwa i wszelkiej innej moralnej zgnilizny jest elementem globalnej polityki depopulacyjnej za pomocą której imperia sprawują kontrolę nad słabszymi krajami i zarazem potencjalnymi konkurentami osłabiając ich potencjał demograficzny a co za tym idzie i gospodarczy, cywilizacyjny oraz militarny. Nie są to żadne kosmiczne teorie spiskowe a głupawe śmieszki czy pierdolenie o ''reptilach'' w tym kontekście obnaża jedynie niebotyczną ignorancję i nędzę intelektualną tego, kto to czyni, niemal wszystko jest jawne i podane na tacy wystarczy tylko ruszyć mentalne dupsko i sięgnąć choćby po memoriał Kissingera z 1974 r. [ tzw. NSSM 200 ] traktujący o tych sprawach a odtajniony pod koniec lat 80-ych i nadal stanowiący podstawę polityki USA w tym względzie, który wisi spokojnie na stronach rządowych [ kto nie ma ochoty na obszerną lekturę może chociaż przeczytać o co w tym ogólnie biega ] - nie jest to żadna zasługa Amerykanów, zwyczajnie silny może sobie pozwolić na więcej, nie są oni też bynajmniej tutaj wyjątkiem, każde szanujące się imperium prowadzi podobną politykę, nawet tak upadłe jak Niemcy czy Rosja. Insza inszość, że jak to bywa zwykle z bawieniem się w Boga i mierzeniem sił na zamiary ambitny program globalnej kontroli populacji przynosi odwrotne do oczekiwanych skutki i jedynie nowe, jeszcze gorsze zagrożenia, tak w krajach peryferyjnych acz wybijających się gwałtownie na mocarstwowość jak Chiny czy Indie, gdzie mamy do czynienia z dramatyczną dysproporcją między liczbą kobiet na rzecz mężczyzn co stanowi czynnik wybuchowy, potencjalnie destabilizujący tamtejsze porządki i stwarza pokusę wśród rządzących zagospodarowania ogromnej [ mowa co najmniej o dziesiątkach milionów ludzi ! ] nadwyżki ''zbędnych'' mężczyzn w najprostszy sposób napędzając militarny ekspansjonizm nie wspominając już o skutkach ubocznych omawianej patologii jak szerząca się gwałtownie niczym pożar plaga niesłychanie bestialskich gwałtów itd., z kolei samym imperiom prowadzona przez nie polityka odbija się czkawką generując w ich domenie zapaść demograficzną [ eufemizm dla wymierania ] to zaś stwarza pole dla masowej emigracji ludzi znajdujących się często niestety na kompletnym biegunie cywilizacyjnym, co powoduje obustronny szok kulturowy, wykorzenienie imigrantów, powstaje próżnia w której legną się demony społeczne w postaci zbrodniczych ideologii i zwyczajnego bandytyzmu o niebotycznych rozmiarach, towarzyszą temu narastające napięcia i konflikty przybierające często morderczy charakter itd. - doprawdy trza mieć szambo zamiast mózgu by serio sądzić iż można zaradzić temu tandetnymi komunałami typu ''jedna rasa - ludzka rasa'' lub za pomocą ''poszanowania inności'' : a co gdy ''inność'' oznacza mordy honorowe, okaleczanie kobiecych genitaliów w imię kołtuńskich egzotycznych zabobonów, krzywdzenie słabszych poprzez zalegalizowaną pedofilię, bezwzględne podporządkowanie jednostki barbarzyńskiej plemienności, idiotyczne kulty oddające hołd jakimś bałwanom itp. ? Przez to całe gówniane ''poszanowanie inności'' czyli sranie w gacie przed oskarżeniem o ''rasizm'' brytyjska policja i opieka społeczna całe lata, ba - dekady haniebnie przymykała oczy na grasujące hordy złożone głównie z wyznawców ''religii pokoju'' urządzających prawdziwe obławy na białe kobiety i dzieci po ulicach tamtejszych miast, ot choćby wg niedawno ujawnionego raportu w samym tylko północnoangielskim mieście Rotherham szacuje się liczbę ofiar masowych gwałtów popełnionych przez barbarzyńców na co najmniej 1400, by dać skalę tragedii mowa tu o żadnej metropolii a miejscowości liczącej zaledwie nieco ponad 100 tys. mieszkańców a więc mniejszej od Kielc... [ dosadnie : ''Men of Pakistani heritage treated white girls like toilet paper'' - ciekawym co na to feminazistki walczące z ''opresją białego mężczyzny'' ]. A przecież takich ponurych miejsc przemocy rasowej [ skierowanej wobec białych ! na ich ziemi ! czynionej przez kolorowych emigrantów ! tolerowanych przez lokalną władzę... ] jest tam znacznie znacznie więcej - czyż muszę jeszcze mówić, że napędza to tylko koniunkturę ichniemu naziolstwu ? Cóż się jednak dziwić, że zwyczajni i dalecy od ekstremizmu ludzie szukają ich opieki skoro nie zapewniają jej im powołane do tego agendy rządowe bezczelnie tylko pasożytujące na ich podatkach ? Nie chcecie aby brunatne tałatajstwo rozpleniało się to ruszcie leniwe dupska bando tchórzliwych gamoni i zabierzcie wreszcie porządnie za egzotyczną hołotę, rozbestwionych do reszty Hunów ! A jeśli tego nie potraficie nieudaczne biurwy pozwólcie przynajmniej ludziom wrócić do starej dobrej tradycji linczów w której najpełniej wyraża się ''sprawiedliwość ludowa'' jak słusznie onegdaj zauważył tow. Lenin... Zresztą pisałem tu już o tym kiedyś więc nie będę się powtarzał. Jak absurdalna jest ta dalekosiężna w zamiarach a krótkowzroczna w gruncie rzeczy neoimperialna polityka i katastrofalne skutki przynosi stwarzając tylko okazję dla różnych mętów politycznych i zwykłych kryminalistów możemy obserwować właśnie obecnie w naszym rejonie świata, mówiłem o tym w poprzednim poście :
'' poniekąd to właśnie Zachód przez swą durnotę ulepił tego putinowskiego ''tradycjonalistycznego'' Golema - weźmy niedaleką Mołdawię, gdzie Ruscy jeszcze w latach 90-ych przećwiczyli wariant, który próbują obecnie wdrożyć na większą skalę na Ukrainie czyli odcięcie uprzemysłowionej części kraju tu w postaci tzw. Nadniestrza, to co pozostało po takiej operacji to jedna wielka szara strefa i postsowiecki skansen z silną partią regularnych sierpomłotów działających pod egidą wiadomo kogo, o panującej tam nędzy niech świadczy choćby iż znaczny procent populacji nie ma jednej nerki bynajmniej z powodu jakowejś ichniej wady genetycznej czyż więc ''wolny świat'' by przełamać poradzieckie resentymenty i kupić sobie popularność wśród miejscowych zainwestował w ichnie winiarnie, rolnictwo czy przemysł by dać im pracę i poprawić choć nieco byt ? Ee, gdzie tam - te zjeby urządziły tam ''paradę równości'' !!! Do kurwy nędzy chyba ten kraj ma poważniejsze problemy niż ból dupy paru kochających inaczej panów ?! Choćby przybierającą jeszcze bardziej zatrważające niż u nas rozmiary katastrofę demograficzną - nawiasem polecam lekturę komentarzy pod niniejszą informacją, egoizm i arogancja naszych pedałów, lesb i homofilów aż bije tu po oczach swą ohydą. Jeszcze lepszą ilustracją tej samobójczej zachodniej patologii jest Gruzja : co trzeba mieć w głowie by nachalnie wciskać politykę depopulacyjną w postaci promocji gejozy małemu narodowi walczącemu od wieków o przetrwanie we wrogim muzułmańskim otoczeniu i zagrożonym nieustannie agresywnym imperializmem potężnego sąsiada z północy ?! A później jeszcze się dziwią, że miejscowi oburzeni na to bezprzykładne pogwałcenie ich uczuć narodowych omal nie zlinczowali spędzonych na paradę ichnich ''wesołków'' i zagłosowali w końcu na proputinowskiego Bździnę czy jak mu tam, ja p... To samo tyczy się pożytecznych idiotek z ''Pussy Riot'' : gdyby pokazały brochę a nawet oszczały patriarchę-przebierańca nie miałbym w sumie nic przeciwko bo faktycznie ruska cerkiew jest wręcz przybudówką ichniej biezpieki [ duchowni prawosławni nie uznający jej zwierzchnictwa wprost nazywają ją ''kościołem szatana'' ze względu na bliskie związki jej hierachów z czekistami, są i tacy co mówią iż obecny patriarcha nie tyle nawet jest agentem co wręcz nosi ''belki'', jest funkcjonariuszem oddelegowanym na ''odcinek religijny'' ], ale te głupie pizdy dokonały profanacji świątyni na oczach zwykłych, Bogu ducha winnych wiernych słusznie powodując ich wzburzenie, za coś takiego w każdym normalnym, przyzwoitym kraju trafiłyby może nie do łagru ale do więzienia na pewno - a tymczasem lesba i komunistka Clintonowa firmuje jeszcze i wychwala pod niebiosa ten zalatujący gówniażerią chuligański wybryk ! [ najwidoczniej ''lobby arabskie'' w postaci sekretarki z którą ponoć ma romans tak dobrze strzela jej minetę, że aż od tego mózg jej zarósł cipą i zdurniała do reszty ].''
Nu, serioźnie się zrobiło na finał, nic, nie zakończę sakramentalnym ''zaorane'' bo jak to by zabrzmiało w tym kontekście, jeszcze by wyszło, że zaorałem Eryka.... A gdyby, co nie daj, zajrzał przypadkiem na ten blog i zaczął w związku z tym fantazjować o wielkich stalowych pługach orzących jego czarnoziem, mocarnych lemieszach, użyźnianiu gleby nasieniem i łajnem, gejowskich orgiach w chlewach, jurnych chamach w zafajdanych tureckich swetrach i o stalowych lędźwiach, którym jedzie z wora 17-stoma mgnieniami wiosny... A propos - przypomniała mi się historia opowiedziana przez znajomego znajomego żyjącego od nastu co najmniej lat w Holandii o ichnim show pt. ''Spełniamy twoje marzenia'' czy cuś w tym stylu, bohaterem jednego z odcinków był gej, który miał fantazję być zgwałcony w szczerym polu, no więc zgodnie z ideą programu realizatorzy zaaranżowali i sfilmowali sytuację w której dwóch wynajętych zboków goni po jakimś ugorze tego czuba po czym obalają go na glebę i ostro rżną w rzyć zaś on zachwycony kwiczy niczym prosię z ryjem w ziemi - ponieważ to holenderska tv nie uznająca żadnych tabu więc widzowi nie oszczędzono ani uroniono ni kropli spermy cieknącej z tyłka tego perwersa.... Z tego co pamiętam to były chyba jeszcze lata 90-te, a my w tym czasie podniecaliśmy się jakąś kitłaszącą się w jacuzzi ''Frytką'', oj ''zacofani'' jesteśmy - i k... dobrze !
Miałem zacytować tu jeszcze śliczny wierszyk o minecie odbytu, ponoć preferowanej przez ''ludzi-dupy'' ale zaniepokoiła mnie ta ''druga dziurka''... Dlatego wrzucam jako pointę durny kawałek Bas Tajpana, który wzorem swych czarnych mistrzów z Jamajki nawołuje do wyrywania ''chwastów'', bynajmniej nie dlatego, że podzielam jego pożal się Boże ''przesłanie'' [ nie asekuruję się - niniejszym wpisem wystarczająco podpadłem śmieszkom obojga płci, nazistom, neobolszewii, muslimom, jewrejom, fartuszkowym patridiotom, konserwatywnym obyczajowo gejom i Dża wie komu jeszcze ], nie głoszę haseł ''śmierć śmieszkom !'' bo nie jestem eutanazistą by arbitralnie decydować kto ma a kto nie prawo do bytu a nawet odbytu bliźniego swego o ile ma on takie życzenie, no chyba że krzywdzi słabszych [ bo wśród pedałów znacznie częściej niż heteryków zdarzają się pedofile co nie znaczy zaraz, że każdy z nich nim jest np. 90% molestowanych przez księży to chłopcy a nie dziewczynki, podobnie a nawet gorzej pod tym względem jest z rabinami i duchownymi wszelkich innych wyznań o ateistach już nie wspominając, bez różnicy ], wtedy wpierdól - ale tylko wtedy ! Umieszczam tu ten bzdet w celach dywersyjnych, by rozpierdzielić lewackie schematy typowe dla ''tolerancjonistycznego'' kołtuństwa - jak widać można być rasta, Murzynem lub Żydem czy inszym przedstawicielem ''uciskanej mniejszości'' i zarazem wściekle nienawidzić innych ''wykluczonych'', zjeb nawołuje do palenia żywcem na równi ''patimanów'' z katolikami [ zarówno w inkryminowanym kawałku jak i gównie pod wymownym tytułem ''Ogień na Rzym'' ] - I CO TERAS ? Warto również aby różni negrofile przestali wreszcie przymykać oczy na rasizm, pogardę wobec kobiet i zwykłe chamstwo jakim przesiąknięta jest ''czarna kultura'' posuwając się często wręcz do ich obłudnego usprawiedliwiania jako ''rewanżyzmu'' itp. bzdur, jeśli ktoś żywi złudzenia, że reggae to ''pokojowa muzyka'' znaczy tylko iż g... się zna, o inszych rodzajach murzyńskiego barbarzyństwa typu dancehall już nie wspominając, o czym niniejszym można się przekonać [ wprawdzie w wersji ''niearyjskiej'' poczętej przez czarnuchowatego białasa, niemniej - ten syf nie jest rodzimy ale przywędrował z Jamajki tak jak dresy ze wschodu ] :
ps. no proszę co wysmażyli brytyjscy homokonserwatyści - kufa, nie wiedziałem, że jestem potencjalnym terrorystą, teraz tylko czekać podobnych dyrektyw z unijnego politbiura dla polskich towarzyszy a wówczas ABW bladym świtem wejdzie mi na kopach do mieszkalni i ześle do Kiejkut czy inszej politpoprawnej Berezy za niniejszy wpis a tam co : wspólna ''koedukacyjna'' cela z panem Czesławem, który jest heteroseksualny ale nie ortodoksyjnie ? Jakby co poproszę z Trynkiewiczem, choć nie, on będzie już wtedy ''więźniem sumienia'', ofiarą barbarzyńskiego obskuranckiego prawa represjonującego zwolenników ''międzypokoleniowej intymności''.
...a jeśli już ktoś tak bardzo chce głosować w Kielcach na ''tęczystów'' polecam taką razą pewną śliczną świeżą dupcię - nie będę ukrywał, że zdecydowanie wolę ją od Eryka... i wybaczam nawet orientację POlityczną, jeszcze gówniara jest, się wyrobić ma szansę, ostatecznie w jej wieku miałem pod tym względem nasrane bardziej wysysając mądrości ''auto-rytetów'' z wiadomego organu prasowego jak gimnazistka w szkolnej toalecie, nie czepiam się też krzyżyka, pewnie se tłumaczy iż ''Bóg kocha wszystkich'', cóż w takim razie niech lepiej nie czyta Tory zwanej Starym Testamentem bo akurat ten żydowski psychopata Jahwe jest nieznającym litości skurwielem nakazującym bezwzględnie tępić gojowskich podludzi a to co uprawia nasza tęczowa harcerka sprzeciwia się ustanowionym przezeń prawom pod sankcją kary głównej, Pismo nie pozostawia złudzeń, że to wybitnie niemiła Mu obrzydliwość ile by się nie wykręcało tu dekonstrukcyjnie kota ogonem. Aż żal patrzeć i serce me boleje, że takie mięsko się marnuje, z moich obserwacji wynika, że lesbijstwo szerzy się wokół jak pożar [ ki diabeł, jaka moda czy co ?! ], w młodszym pokoleniu to już chyba co druga to lesba, z drugiej nie ma co panikować, zwykle zdecydowana większość z nich wraca do heteryctwa bo natury nie da się oszukać, mam znajome, które zaliczyły podobny epizod w życiu a w końcu doszły do wniosku iż jednak co chłop to chłop, poza tym nie spotkałem dotąd tak naprawdę zdeklarowanej lesby, te które twardo obstają przy swoim to przeważnie jednak biseksualistki i każdej zdarzał się ''skok w bok'' z facetem. Mój znajomy tłumaczy ten fenomen mentalnym spedaleniem męskiej gimbazy, faktycznie jak się patrzy na tą bandę niedojebanych kuców, lalusiów, których mama nie wypuszczała na ulicę bo bała się, że zgwałcą ich zaraz w usta, pupę i jeszcze raz usta to nic tylko lizać sobie z koleżanką cipki, insza inszość że z kolei wyzwolone z mózgu mentalne blachary, którym wylewa się gówno z ust nie stanowią powiedzmy sobie szczerze zbyt atrakcyjnego wzorca kobiecości więc w sumie nie ma co się dziwić iż współczesny facet ucieka w netowe koniobijstwo. Tak czy siak wniosek z tego taki, że pani M. przydałby się jakiś doświadczony facet w sile wieku, który by ją nawrócił na jedynie słuszną drogę - życzmy jej więc tego.