niedziela, 31 grudnia 2017

Trzeźwofobia.

Take buty :



Wszystkiego dobrego w Nowym Roku życzą żule z Ponidzia :







...niektórzy z menelskich zaświatów jak niejaki Kenior, regionalna gwiazdeczka i legendarny chlor, którego epifaniczne zlewy mentalne uwieczniono na szczęście ku pożytkowi przyszłych pokoleń :





- jakże ten padół niesprawiedliwy jednak jest : Keniora zbrakło a takiego Kiniora nadal musimy znosić.



ps. ''gnida pińczowska to stara k#@% żydowska'' :





- bynajmniej szydzę, bowiem :

''Kibicowanie to dla większości z nas drugie życie, odskocznia od szarej i nie zawsze kolorowej rzeczywistości, która nas otacza. W przypadku prywatnych porażek, niepowodzeń, braku pracy, czy awantur z dziewczyną/żoną/kochanką/teściową, to właśnie na trybunie znajdziemy punkt zaczepienia, który pomoże nam się od życiowych problemów uwolnić i odbić choć na chwilę. Czeka bowiem mecz, drużyna której kibicujesz od dziecka i żyjesz jej losem, koledzy którzy staną z Tobą ramie w ramie. Czeka Fanatyzm.''

[ Nie pora by poważniej nieco pochylić się nad smutnym w sumie obrazem polskiej prowincji jaki się z tego wyłania, wprawdzie groteskowo wykrzywionym ale że coś jest na rzeczy to fakt ].