czwartek, 10 listopada 2011

[Anty]faszyści c.d.

Jutrzejszym Marszem Niepodległości zajmowałem się obszernie na tym blogu rok temu, więc dziś ograniczę się tylko do kilku uwag :
- w tym całym zamieszaniu najbardziej dziwi mnie, że obie strony kreują się na siły ''antysystemowe'', ale zamiast zwalczać tenże system niemal całą energię ładują we wzajemne napierdzielanie się - dlaczego : aby udowodnić kto jest bardziej ''antysystemowy'' ?! Nie jestem korwinistą i mam do Mikkego sporo dystansu ale tutaj akurat miał rację, gdy podczas poprzedniego marszu usiłował wytłumaczyć lewakom [ daremnie ] że prawdziwy faszyści są w rządzie, oczywiście chodzi tu nie o ten zmitologizowany ''faszyzm'' ale to czym on jest w swej istocie, że zacytuję ''klasyka'' :

''Państwo jest absolutem wobec którego jednostki i grupy są czymś względnym [...] dla faszysty wszystko mieści się w państwie i poza nim nie istnieje nic ludzkiego ni duchowego, ani tym bardziej nie posiada jakiejkolwiek wartości'' [ Mussolini ]

- czyli dokładnie to do czego dąży, na razie w wersji soft, obecny rząd jak i wszystkie pozostałe kartelowe partie ! Nie wymagam od obu stron barykady, aby zaraz się pokochały [ bo to zresztą niemożliwe i niepotrzebne o czym za chwilę ] ale może warto by zawrzeć rozejm i najpierw rozpieprzyć w końcu ten system skoro się go niby tak strasznie nienawidzi czy to przez budowę jakiejś rozsądnej alternatywy jak i bardziej radykalne działania a dopiero potem na jego gruzach przejść do ''ostatecznego starcia'' ? Bo póki co dając się wpuszczać w kanał nienawiści do ''faszystów'' a z drugiej ''pedałów'' utwierdzają tylko obecny beznadziejny stan rzeczy. To co tu proponuję to oczywiście nie żaden ''sojusz ekstremów'' bo ''trzecia pozycja'' jest utopią i mirażem gdyż różnica między faszyzmem i anarchizmem [ jaki by on nie był ] jest fundamentalna, choć inaczej przebiega niż to się lewakom wydaje, dlatego wrzuciłem ten cytat z Mussoliniego aby uświadomić, że istota faszyzmu wcale nie polega na rasiźmie czy np. niechęci do homoseksualistów [ nie mówiąc już o tym, że można być anarchistą i ogólnie lewicowcem i zarazem szowinistą czy ''homofobem'', historia jest pełna takich przykładów, naprawdę ] ale na statolatrii - dla faszysty państwo jest absolutem, w tym rzecz. Dlatego nie chodzi mi o POROZUMIENIE a jedynie czysto taktyczny i chwilowy ROZEJM na czas rozpieprzenia ''systemu'', ale nie mam złudzeń, że spotkałoby się to z pozytywnym odzewem u większości zwolenników każdej ze stron tego sporu, dlatego kieruję te słowa tylko do tych z nich, którzy nie są pożytecznymi idiotami czy wręcz agentami takich czy innych obecnych bezpiek [ jestem przekonany, jak znam historię podobnych organizacji, że jakaś 1/3 tu jak i tam to ''studenci kierunku bezpieczeństwo państwa'' - radzę przypomnieć sobie kim był Azef... to, że ktoś buńczucznie deklaruje, że jest anarchistą czy socjalistą lub patriotą czy nacjonalistą nie znaczy jeszcze, że jest nim NAPRAWDĘ, serio ]. W podobnych podejrzeniach utwierdza mnie np. ten artykuł - jedyne czego mi brak w nim to przyznanie, że ''służby'' działają też na ''drugą nóżkę'' i jak będzie trzeba to chronieni będą bojówkarze prawej strony [ no i ten tekst na końcu : ''Dlatego dziwi fakt, że środowisko „Gazety Wyborczej” zamiast zwalczać negatywne zjawiska z jednej , jak i drugiej strony, stara się zrobić z Bogu ducha winnych ludzi neonazistów, a  jedną ze stron konfliktu wykreować na siłę, która przeciwstawia się fali terroru.'' - k..., co w tym takiego dziwnego ?! Dla nich to przecież najzupełniej NORMALNE, chyba że to taki chwyt retoryczny. W każdym razie to się na bucach z ''GW'' jeszcze zemści, kiedy rozbestwiona przez nich czerwona tłuszcza zdemoluje i spali im redakcję a ten tuman Blumsztajn zostanie zmuszony do upokarzającej samokrytyki za ''neoliberalne odchylenie'', przedsmak tego miał już rok temu podczas mityngu w siedzibie ''KP'' ale tego pustaka nic nie nauczy - kto za młodu był komunistą ten do końca pozostanie już świnią ! ]. Wszystko to jest tym bardziej groteskowe iż przy obecnej szczupłości ''kadr'', że tak powiem po bolszewicku, jakimi dysponują obie strony, mimo niewątpliwego ożywienia ideologicznego zauważalnego od paru lat, powinno obowiązywać je przecież pewne ''prawo zachowania energii''. Innymi słowy w stanie zacietrzewienia i amoku w jakim się znajdują nie dociera do nich, że przy tak miażdżącej przewadze jaką dysponuje system i poparciu społecznym, którym mimo wszystko wciąż się cieszy urządzanie podobnych burd jest skandalicznym marnotrawstwem sił o ile wręcz nie błazeństwem ! Szczerze mówiąc mam jednych i drugich za politycznych kiboli a nawet są gorsi od tych tumanów umawiających się na ustawki bo oni przynajmniej nie są hipokrytami i nie udają, że chodzi im o coś więcej poza wzajemnym napieprzaniem się. Niedobrze mi się robi jak czytam ich idiotyczne przechwałki na forach kto komu i ile wpierdolił - róbcie tak dalej, dzięki temu policja będzie mieć pełne ręce roboty a rząd się ucieszy, kartelowe media też itd. Na niebezpieczeństwa związane z podobnym zwalczaniem faszyzmu, tak urojonego jak i nawet rzeczywistego, wskazywał też ostatnio znajomy [ w gruncie rzeczy te uwagi po małej modyfikacji można by skierować i do drugiej strony ] - właściwie to gdyby nie fakt, że na tym marszu znajdą się też osoby, które znam i cenię i to prawdopodobnie po obu stronach, najchętniej zakończyłbym życzeniem rzuconym pod adresem jednego i drugiego stronnictwa, którym Kelthuz kończy zwykle swe ''Radio Żelaza''... A tak więc może tak : oby was policja nie pozabijała ani wy wzajem między sobą i przede wszystkim opamiętajcie się ludziska, nie dajcie sobą manipulować bo prawda jest taka, że młodzi ludzie z przeciwnych obozów zaciekle się kłócą o idee i zwalczają a tymczasem starzy cyniczni wyjadacze i kurwy śmieją się z nich kręcąc w zaciszu swoich wygodnych gabinetów grubsze wały i tam niestety rozgrywa się prawdziwa polityka a nie na ulicach !

Ja natomiast ze swej strony zamierzam uczcić Święto Niepodległości idąc na wystawę w Dworku Laszczyków poświęconą jednemu z największych barbarzyństw niemieckiej okupacji jaką była pacyfikacja wsi Michniów w naszym regionie, gdyż ''nie dla mnie przyjaźń polsko-niemiecka'' jak śpiewał kiedyś Maleńczuk zanim sam nie stał się ''techno i porno'' : myślę, że warto się wybrać na nią choćby po to aby przekonać się do czego jest zdolny ''naród malarzy i poetów'', który śmie nas pouczać, jak dawniej, w kwestii ''tolerancji'' i ''nacjonalizmu'' [ skądinąd sprowadzać do zwalczania rodzimych, niech już będzie, ''faszystów'' jakichś czerwonych Krzyżaków, germańskich bolszewickich lancknechtów... to już nie tylko głupota ale wręcz zdrada, zaprzaństwo najgorszego autoramentu i totalna kompromitacja swojej sprawy - wyjdziecie na tym jeszcze jak Konrad mazowiecki, pustaki ! Dlatego akurat dobrze by się stało, gdyby ONRowcy wpierdolili tym niemieckim pedałom, inna sprawa, że może być tak iż za każdym kopniakiem w d... będą jęczeć z rozkoszy, może po to tak naprawdę tu przyjeżdżają ? ]. Ośmielę się stwierdzić, że moim zdaniem przydałaby się nam jednak pewna doza zdrowego nacjonalizmu, oczywiście bez rasistowskich i eugenicznych przymieszek : nie nadajemy się tylko by być niewykwalifikowaną siłą roboczą na budowach wielkiej europejskiej Rzeszy, pardon, Unii, mechanikami, kurwami czy pielęgniarkami podcierającymi tyłki starych szwabskich raszpli - zasługujemy na więcej ! 

p.s. jeszcze tylko dygresja, ważna myślę, pod adresem anarchistów [ rzecz jasna mowa o tych jedynie prawdziwych, rasowych chciałoby się rzec, ''fakin tru, rudzz'' i w ogóle czyli lewicowych ] : nie czujecie się  dziwnie zwalczając zwolenników faszystowskiej statolatrii [ pomijając już ilu z nich jest nimi  faktycznie bo trudno za takowych uznać np. kolibów, nawet mimo autorytarnych odjebów samego Korwina ] ramię w ramię np. z trockistami a więc stronnikami człowieka, który w swej pracy ''Terror i komunizm'' otwartym tekstem przyznał, że powołał wraz z Leninem i resztą bolszewii najbardziej barbarzyńską i opresyjną formę państwowości w historii a także aparat terroru, którego w końcu sam padł ofiarą - ?! [ dlatego skądinąd nie szkoda mi sukinsyna, tak jak Kadaffiego, mimo że nie mam złudzeń co do ''demokratyczności'' tego co stało się ostatnio w Libii ]. Wystarczy poczytać sobie historię rewolucji rosyjskiej Wolina [ przecież to nie żaden libertarianin ani jakiś, a fe, ''anarchosarmata'', prawda ? ] gdzie to nie Lenin ani tym bardziej przemykający gdzieś w tle Stalin ale właśnie Trocki wyrasta na głównego ''szwarccharaktera'', bo też jako zwierzchnik w owym czasie nie tylko Armii Czerwonej ale też wojskowej bezpieki nie ustępującej okrucieństwem cywilnej na której czele stał Dzierżyński odpowiadał za pacyfikację tak drogich waszym sercom Kronsztadu i machnowszczyzny, o użyciu gazów bojowych przez Tuchaczewskiego do zwalczania zrewoltowanych chłopów w guberni tambowskiej już nie wspominając. Proszę tylko nie pierdolić mi tutaj o jakimś ''staliniźmie'' bo większość zbrodni Stalina to koncepty Trockiego np. to nie Stalin ale on właśnie wymyślił jeszcze w 1918 r. te ''oddziały zaporowe'' strzelające w plecy czerwonoarmistom każąc ''pędzić ich jak bydło'' [ dosłownie tak się wyrażał ! ], to od niego też pochodziły daleko idące zamysły przymusowej, gwałtownej industrializacji i militaryzacji pracy, które wzbudzały sprzeciw nawet wśród części bolszewików. Nie ma co mamić się jakimś ''pokrewieństwem ideowym'' bo w takim razie równie dobrze moglibyście manifestować wraz z faszystami - ostatecznie połowa z nich była wcześniej syndykalistami a sam Mussolini zaczynał jako socjalista, czyż nie ?! Z drugiej skoro na marszu mogą iść ultrakatoliccy monarchiści wespół z neopoganami agresywnie zwalczającymi ''judeochrześcijaństwo'' to dlaczegóż by i nie anarchiści demonstrować pod rękę z bolszewickimi zamordystami... Nie zmienia to faktu, że to wszystko jest mocno popierdolone.

W każdym razie panie i panowie anarchiści jak i ONR-owcy : gdyby obecny system miał tylko takich wrogów jak wy mógłby spokojnie trwać jeszcze dłuuuugie lata... Zresztą to nie wy go obalicie lecz prędzej sam załamie się pod własnym ciężarem : polecam świetną analizę Ziemkiewicza na ten temat - nikt już nawet nie próbuje udawać iż chodzi o ratowanie Grecji a nie zachodnioeuropejskich banków, które wtopiły tam swe kredyty, teraz przyszła kolej na Włochy w kolejce zaś czekają Hiszpania, Portugalia itd. a ja ufam ekspertom, którzy przewidują, że najdalej w 2013 z naszej ''zielonej wyspy'' zrobi się czarna dziura...

A co się tyczy ''walki z systemem'' to radzę oblukać sobie w poprzednim wpisie ''Czarnego Dynamita'' - patrzcie i uczcie się jak się to robi porządnie, cieniasy !

p.s.2 już po wszystkim - z tego co widzę potwierdziły się moje najgorsze przypuszczenia : narodowcy zyskali miano ''zadymiarzy'' i ''chuliganów'' a społeczeństwo łyknie teraz nawet najgłupszy i barbarzyński przepis wymierzony w ''kiboli'' i ogólnie ''faszystów'' [ rozciągliwe to pojęcie, spece z ''GW'' coś o tym wiedzą ] jaki tylko przyjdzie Tuskowi i jego ferajnie do głowy - jakoś tak się dziwnie złożyło, że dosłownie nazajutrz takowe prawo weszło w życie, a mister sprawiedliwości przechwalał się na Twitterze iż sądy doraźne już czekają na ''sprawców zamieszek'' [ tutaj nikt nie będzie wzywał na świadków Reagana i Breżniewa, przeciągał procesów po 10 lat i dłużej czy umarzał spraw pod idiotycznym pretekstem ]. Zarazem trzeba być kompletnym tumanem jak Kurkiewicz i jemu podobni niedojebańcy z ''KP'' i ''Antify'' aby cieszyć się z ''zablokowania faszystowskiej manifestacji'', gdyż jeśli ktoś totalnie się skompromitował podczas tych wydarzeń to właśnie przede wszystkim oni - 11 XI to anarchiści i cała reszta stali po stronie policji i rządu a nie narodowcy [ nawet jeśli wyszło im to chyba ''mimochodem'' o ile wręcz nie była to prowokacja ] i nic tego faktu już nie zmieni choćby się nawet zesr... Tego dnia lewactwo odsłoniło swoje prawdziwe oblicze : policyjnych kapusiów, volksdeutschy i sługusów biznesowo-medialnych elit !!! No i co trzeba mieć w głowie aby wziąć człowieka w mundurze z epoki napoleońskiej za ''faszystę'' ?! I wy jeszcze chcecie, żeby ktoś was traktował poważnie, bando dających sobą manipulować bezmyślnych frajerów ? Na szczęście nie wszyscy po tej stronie ochujeli - oto głos rozsądku autorstwa min. Janego [ podpisuję się pod większością tez a z ogólną wymową na 100% ], który wyżej wspomniany znajomy z ''wolnych kielc'' umieścił w przypisie a i ja pozwolę sobie wrzucić doń odnośnik w tym miejscu : niech za całą rekomendację wystarczy, że lewaccy ''dziarscy chłopcy'' wyzywają go od ''anarchosarmatów''... Tak czy siak nie podzielam opinii utyskujących [ nomen omen ] na nieudolność państwa i jego służb - bynajmniej, powyższe wydarzenia jasno pokazały że mamy quasi-faszystowskie i proto-bolszewickie państwo które, gdy to leży w jego interesie potrafi całkiem sprawnie działać umiejętnie rozgrywając swoich przeciwników bo też i, powiedzmy sobie szczerze, znaczna ich część tak z jednej jak i drugiej strony nie posiada w ogóle mózgów tylko to co przelewało się w czaszce zdychającego Lenina. Jedno jest pewne : idzie zima...

Na koniec relacje z marszu ''Foxa'' oraz Ziemkiewicza [ warto porównać z tym, co można było zobaczyć w telewizorni, zwłaszcza TVN ]. Aha, jeszcze tylko jedno bo fakt ten jakoś dziwnie umknął chyba w medialnej wrzawie : z blokującego Marsz ''Porozumienia 11 listopada'' wycofali się wcześniej Żydzi zrażeni agresywnie antyizraelską i propalestyńską postawą tworzących ją lewicowych organizacji [ przy okazji lektura komentarzy w powyższym linku przydałaby się tym z uczestników manifestacji, którzy odmawiają im prawa do polskiego patriotyzmu, naprawdę wyrządza się im krzywdę patrząc na nich poprzez pryzmat mordy Blumsztajna ! ] - to tyle z mojej strony.